Minęło 25 dni od wystąpienia Komitetu Społecznego do ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego z apelem w sprawie przeniesienie sprawy Jarosława Ziętary do prokuratury spoza Wielkopolski. Minister dotąd nie odpowiedział. Za to aż dwa pisma przesłała Prokuratura Krajowa. Jedno zawierające błędną interpretację apelu (potraktowano go jako pismo procesowe, którym nie jest bo być nie może – pisma procesowe mogą składać strony postępowania, a Komitet Społeczny taką stroną nie jest). Drugie pismo informujące, że Prokuratura Krajowa nie widzi podstaw do przeniesienia śledztwa (czyli nic nowego – takie stanowisko prokuratorskie władze zwierzchnie reprezentuja niezmiennie od 1994 roku, gdy po raz pierwszy ojciec uprowadzonego dziennikarza wystąpił o przekazanie śledztwa poza Poznań). Teraz czekamy na odpowiedź ministra, chociaż trudno spodziewać się, żeby udzielił odpowiedzi innej niż Prokuratura Krajowa.
3 thoughts on “Minister nie odpowiada”
Comments are closed.
Trudno się dziwić bo w końcu (z tego co przetałem w gazetach) to ten minister jest z ekipy ludzi dla których zabójstwo dziennikarza nie należy do priorytetów.Jeśli jego idolem jest ex premier który kiedyś zaoferował zamiast pomocy tylko obiecanki-cacanki
A co mial napisać wam że ma sprawe Zientary gdzieś ?
To przeciez wiadomo od dawna że tam ją proroki duże i małe mają
Spójrzmy na tę sprawę inaczej. Ziętara za marnych parę srebrników wierszówki chciał zniszczyć komuś życie. Ten ktoś chciał się po prostu bronić przed nachalnym pismakiem. Gdyby artykuł, na d którym Ziętara pracował ujrzał światło dzienne ucierpiało by kilka lub nawet kilkanaście osób. On najprawdopodobniej był głuchy na te argumenty. Chciał tej swojej chwilowej sławy. I ją MA… Jakiś jego dawny kolega przypomina tę sprawę, choć tak naprawdę nikogo ona już nie obchodzi. Cóż… jak żyłeś tak i umarłeś Jarku… byle jak…