Wywiad werbował dziennikarza – są na to dowody

Z zadowoleniem przyjęliśmy informację, że premier jako przełożony służb specjalnych zareagował na apel w sprawie odszukania i przekazania prokuraturze dokumentów dotyczących werbowania Jarosława Ziętary do Urzędu Ochrony Państwa.

Odnalezione w archiwum Agencji Wywiadu dokumenty dotyczące werbowania Jarosława Ziętary potwierdzają, że w latach 90. popełniono na szczeblach ministerialnych przestępstwo udzielając prokuraturze informacji zaprzeczającej związkom służb specjalnych z uprowadzonym dziennikarzem. Są one także dowodem – pierwszym tego rodzaju w historii współczesnej Polski – na to, że Urząd Ochrony Państwa wbrew twierdzeniom swoich szefów werbował dziennikarzy łamiąc tym samym zasady funkcjonowania demokratycznego państwa. Publiczny interes wymaga wyjaśnienie wszelkich okoliczności dotyczących działań służb specjalnych w sprawie Ziętary.

Mamy nadzieję, że dokumenty wywiadu okażą się przydatne w śledztwie prowadzonym przez krakowska prokuraturę w sprawie uprowadzenia Jarosława Ziętary.  Oczekujemy też, że sejmowa komisja ds. służb specjalnych nie zakończy swoich działań dotyczących dziennikarza, gdyż nie wszystkie wątki dotyczące specsłużb w sprawie Ziętary zostały jeszcze wyjaśnione.

Pismo sekretarza Kolegium ds. Służb Specjalnych przy Radzie Ministrów, pana Jacka Cichockiego

Specłużby okłamały prokuraturę

Apel do Premiera z 28.03.2011

Śmierć w cieniu tajnych służb